Obecność
O każdej porze dnia I nocy możemy wzywać Jezusa.
On zawsze czeka, wsłuchując się w nasze wołanie.
Coż za wspaniałe błogosławieństwo - nie potrzeba telefonu ani maila, tylko szept.
O każdej porze dnia I nocy możemy wzywać Jezusa.
On zawsze czeka, wsłuchując się w nasze wołanie.
Coż za wspaniałe błogosławieństwo - nie potrzeba telefonu ani maila, tylko szept.
„Zostaw mnie tu swobodnie zupełnie samego,
W celi bez słońca promienia jednego,
Nikt nigdy do mnie nie zwróci się
Ta złota cisza uwalnia mnie”
W kochającej obecności Boga przebiegnę myślami przez dzisiejszy dzień, zaczynając od chwili obecnej i cofając się w czasie, chwila po chwili.
Zamienię całą dobroć i światło we wdzięczność.
Zwrócę moją uwagę na cienie, by zrozumieć co chcą mi powiedzieć i będę szukał uzdrowienia, odwagi oraz przebaczenia.
Odchodząc z Kafarnaum Jezus ujrzał człowieka siedzącego w komorze celnej, imieniem Mateusz, i rzekł do niego: «Pójdź za Mną». On wstał i poszedł za Nim.
Gdy Jezus siedział w domu za stołem, przyszło wielu celników i grzeszników i siedzieli wraz z Jezusem i Jego uczniami. Widząc to faryzeusze, mówili do Jego uczniów: «Dlaczego wasz Nauczyciel jada wspólnie z celnikami i grzesznikami?»
On, usłyszawszy to, rzekł: «Nie potrzebują lekarza zdrowi, lecz ci, którzy się źle mają. Idźcie i starajcie się zrozumieć, co znaczy: „Chcę raczej miłosierdzia niż ofiary”. Bo nie przyszedłem powołać sprawiedliwych, ale grzeszników».
Zacznij opowiadać Jezusowi o fragmencie Pisma który właśnie przeczytałeś.
Która część porusza twoim wnętrzem?
Być może rozmowa z przyjacielem lub historia, którą ostatnio usłyszałem, powoli wypłynie podczas mojej rozmowy z Jezusem?
Jeśli tak, to czy ta historia rzuca światło na to co ten werset Pisma próbuje mi przekazać?
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków.
Amen.