Obecność
Drogi Jezu. Przychodząc dziś do Ciebie zdaję sobie sprawę, że często proszę o twoją pomoc.
Dziś pragnę jedynie przebywać w twojej obecności.
Pozwól mojemu sercu odpowiadać na twoją miłość.
Drogi Jezu. Przychodząc dziś do Ciebie zdaję sobie sprawę, że często proszę o twoją pomoc.
Dziś pragnę jedynie przebywać w twojej obecności.
Pozwól mojemu sercu odpowiadać na twoją miłość.
Panie, Ty stworzyłeś mnie do życia w wolności.
Niech Twój Święty Duch prowadzi mnie za Tobą.
Wzbudź w mym sercu pragnienie poznawania i kochania Ciebie z każdym dniem coraz więcej.
Jak czuję się dzisiaj?
Jak czuję się w stosunku do Boga? W stosunku do innych?
Mam za co być wdzięczny? Jeśli tak, to podziękuję.
Czy jest coś czego żałuję? Jeśli tak, to poproszę o wybaczenie.
Owego dnia, gdy zapadł wieczór, Jezus rzekł do swoich uczniów: «Przeprawmy się na drugą stronę». Zostawili więc tłum, a Jego zabrali, tak jak był w łodzi. Także inne łodzie płynęły z Nim.
A nagle zerwał się gwałtowny wicher. Fale biły w łódź, tak że łódź już się napełniała wodą. On zaś spał w tyle łodzi na wezgłowiu. Zbudzili Go i powiedzieli do Niego: «Nauczycielu, nic Cię to nie obchodzi, że giniemy?» On, powstawszy, zgromił wicher i rzekł do jeziora: «Milcz, ucisz się!» Wicher się uspokoił i nastała głęboka cisza.
Wtedy rzekł do nich: «Czemu tak bojaźliwi jesteście? Jakże brak wam wiary!» Oni zlękli się bardzo i mówili między sobą: «Kim On jest właściwie, że nawet wicher i jezioro są Mu posłuszne?»
Czasem zastanawiam się co bym Ci powiedział gdybym Cię spotkał osobiście.
Myślę, że powiedziałbym “Dzięki Panie” za to, że zawsze jesteś dla mnie.
Wiem z całą pewnością, że wiele razy Ty podniosłeś mnie gdy upadłem.
Dzięki Twojej mocy mogłem przejść przez ciemne chwile mojego życia.
Chwała Ojcu i Synowi i Duchowi Świętemu.
Jak była na początku, teraz i zawsze i na wieki wieków.
Amen.